Witam, mój czas maratonu to 2h 17 min, waga roweru 17kg, i mam pytanie czy możecie powiedzieć o ile szybciej bym przejechał ten maraton z rowerem o masie 12-13 kg?
bo słyszę że niektórzy mówią żę bez treningu pojechali ok 2h a ja zrobiłem aż 1700km przed maratonem i to zawsze dobrym tempem
Drogi Kolego! Waga roweru nie ma dużego znaczenia. 4 kg to tyle co nic. Nie da się wyliczyć o ile byś był szybszy gdybyś posiadał rower o masie niższej o 4kg, ale z mojego doświadczenia czas byłby ten sam
)))
hmh no nie wiem czy ten sam
oglądając Tour de Pologne to nawet przed metą wyrzucali bidony by masa była mniejsza
a nawet Włoszczowskiej to zrywali lakier i nakładali jakiś lżejszy by zyskać jakieś nicałe 0,1kg
więc 4 kg chyba robi różnice zresztą bardzo wiele osób tak pisze ale ciekaw jestem o ile, najbardziej to się odczuwa moim zdaniem jadą pod górkę, gdyby nie było różnicy to nie robili by rowerów ultralekkich z aluminium
pozdrawiam
Basiek 1410 -> areknr miał raczej na myśli fakt że dla nas amatorów różnica będzie znikoma. Co innego gdy mamy w stawce 10 zawodowców o prawie identycznych parametrach siłowych, wtedy każdy gram ma znaczenie. Swoją drogą myślę że więcej mozna zyskać dostosowując ogumienie i ciśnienie w nim niż na zmniejszeniu wagi roweru. Ale dla mnie to bez znaczenia ja jadę dla frajdy, mniej dla walki o 1 miejsce które całkowicie jest po za moim zasięgiem...
Uwierz mi... wyrzucony bidon przed finiszem podbudowuje tylko psychikę kolarza. Nie ma wpływu na wynik.
Oczywiście zgodzę się, że waga roweru ma wpływ na jazdę, jednak nie tak dużą jak Ci się wydaje. Jeśli kontrolujesz wagę swojego ciała to wiesz, że lubi się ona wahać od 0,5 do nawet 2kg i jakoś nie jesteś w stanie odczuć na podjeźdiue kiedy jesteś cięższy o 2kg a kiedy ważysz tyle co zawsze. 3-4kg różnicy to tyle co nic. Jeśli jesteś mocny, a noga "podaje" 3kg nie mają znaczenia.
Wszystko rozgrywa się w twojej psychice
)
Nie patrz na "sprzęciarzy". Nie musisz mieć grubego portfela, żeby wykręcić dobry wynik. Po prostu ostro trenuj! To jest recepta na sukces.
Pozdrawiam
Arek
ok
a mam jeszcze takie pytanie, czy to że w tamtym roku przejechałem w sumie blisko 1000km a w tym już ok 1800 przełoży się na formę w następnym roku? że jak zacznę już jeździć w marcu czy kwietniu to będę w lepszej formie niż w tych samych miesiącach w tym roku? bo jeżeli tak to będę w tym roku jeździć do końca października ( w tamtym roku zakończyłem równo z maratonem a do końca października przejechałem w sumie tylko ok 60 km)
Waga nie ma wielkiego znaczenia.
(06-08-2012, 14:01:39)basiek1410 napisał(a): [ -> ]Witam, mój czas maratonu to 2h 17 min, waga roweru 17kg, i mam pytanie czy możecie powiedzieć o ile szybciej bym przejechał ten maraton z rowerem o masie 12-13 kg?
bo słyszę że niektórzy mówią żę bez treningu pojechali ok 2h a ja zrobiłem aż 1700km przed maratonem i to zawsze dobrym tempem
Ile wazyles w tamtym roku a ile wtym -pamitaj w maratonach jest wazny kazdy gram w koncowkach te gramy przeliczne sa na kilogramy a tym bardziej jezeli sa to koncowe podjazdy.Bardzo wazne jest przygotowanie kondycyjne i sprztowe,ja osobiscie z tego twoje roweru urwalbym kolo 2kg.najwiecej moznan urwac ze swojej masy ciala.
wagę dokładnie taką samą miałem rok temu i teraz, może teraz trochę mniej
Mój czas to 2:15:49 przed maratonem przejechane 400km na rowerze o masie 16kg ale myślę że i tak nie dałem z siebie wszystkiego
Natomiast posiadam ramę szosową carbonową tylko brak czasu na złożenie roweru i zastanawiam się jaki czas można wykręcić na carbonie a wiem, że to jest zupełnie inna jazda
Ważnym elementem jest też wyrównanie oddechu może mało kto o tym pisze ponieważ większość to grupy kolarskie, które z tym nie mają problemu natomiast na początkach przygody z rowerem tak miałem startujesz a tu ci wszyscy odjeżdżają a ty z językiem na brodzie i sekundy potem minuty uciekają, za słaba rozgrzewka przed startem teraz staram się zrobić kilka mocnych rundek przed gwizdkiem sędziego i jest znacznie lepiej może też waga ciała robi swoje ja np. ważę równe 50kg może to ma znaczenie
pozdrawiam