forum STC

czy może ktoś mi wyjaśnić jak był mierzony czas poszczególnych zawodników, i po co była ta taśma naklejona no numerze startowym ?

(07-08-2012, 22:28:01)hcm napisał(a): [ -> ]czy może ktoś mi wyjaśnić jak był mierzony czas poszczególnych zawodników, i po co była ta taśma naklejona no numerze startowym ?

no właśnie... pod tą taśmą miał być chip... a była druga taśma, tylko, że czarna...

Może to taśma magnetyczna

Ręce opadają, kiedy Was się czyta. Na prawdę...Odnoszę wrażenie,że trafiłem na forum blondynek

(08-08-2012, 05:40:45)art-b napisał(a): [ -> ]Ręce opadają, kiedy Was się czyta. Na prawdę...Odnoszę wrażenie,że trafiłem na forum blondynek

rozumiem że wiesz o co chodzi ale tą wiedzą z blondynkami się nie podzielisz, więc po kiego grzyba piszesz?

z tego co widziałem to siedział gość na mecie i spisywał kogo widział
A że spisanie 1000 osób przekracza możliwości jednego człowieczka to są takie byki (pomiar czasu to zwykła bajka)
Moim zdaniem to wpadka organizatorów i aż dziw że impreza robiona z takim rozmachem ma na mecie amatorkę na poziomie Gryfa (gdzie startuje 150osób).
Żeby nie było że jestem na nie, uważam że ten maraton to najfajniesza impreza rowerowa w naszych okolicach. Jednak jak ktoś jedzie się pościgać to koniec lekko rozczarowuje. Tym bardziej, że trasa jest taka sama i można porównać czasy z poprzednich lat...

To oznacza, że te pomiary to zwykła lipa??? O co tu chodzi?

dziś byłem na maratonie w Kołobrzegu... każdy dostał numer na rower koszulkę i numer z chipem (bezbarwnie zalaminowany). Trzy punkty kontroli i czytniki na mecie - wszystko dostępne na datasport.pl. Łącznie z tym, że zawodnika można śledzić on-line Zero problemów i kontrowersji aaaa i 10-osobowe grupy startujące co 2 minuty