forum STC

Pełna wersja: X maraton - wypadki
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Hej,
ponoć na trasie X maratonu było sporo kraks, wie ktoś czy np. helikopter pogotowia widziany w trakcie maratonu latał do uczestników tych wypadków? Osobiście widziałem dość poważnie wyglądającą sytuację gdy jeden z uczestników siedział z boku trasy (fragment przez pola, z płytami chyba) z zakrwawioną nogą, druga osoba uciskała mu udo w okolicach pachwiny a trzecia osoba dzwoniła gdzieś (po pomoc chyba). Mam nadzieję, że wszystko ok z tym uczestnikiem.

Pozdrawiam.
Jedna z nieprzyjemnych sytuacji została opisana tu: https://www.facebook.com/newsbikepolska/posts/949953361694604

"Mariusz Czajkowski z AGATEAM ratując życie jednemu z zawodników największym bohaterem X Maratonu MTB Miedwie.
Około 300 m przed metą jeden z zawodników nagle traci przytomność i ustaje praca serca. Znajdujący się w pobliżu Mariusz widząc to natychmiast przystępuje do reanimacji i doprowadza do ponownej pracy i stabilizacji serca do momentu przybyciu ratowników .Mariusz to pracownik jednej z Kliniki Medycznej w Niemczech gdzie takie sytuacje zdarzają się często, dzięki czemu mógł udzielić fachowej pomocy i uratować życie tego człowieka. Brawo Mariusz"
Ja się wyrżnąłem, ale sam, sam się też podniosłem i pojechałem dalej. Czyli nic w sumie. Widziałem przed Koszewkiem trzech cyklistów, którzy przy pomocy jeszcze dwóch innych zawodników się podnosili po kraksie. Ktoś też podnosił, że przy takiej liczbie zawodników faktycznie możnaby pomyśleć o większym "spacingu" między kategoriami. Jadąc w M3 wpadłem na pierwszych M2 w Kunowie; za to M4 dopadli mnie przy wodociągach.