Czasy - rok do roku :)

[Milczar]

pio998 - ładny postep pozazdroscic ale spotkania z plytami na zakrecie juz nie zazdroszcze

[pio998]

Nie było przyjemnie....tych płyt nie warto słuchać....zdarte kolano,stłuczone biodro, i obolały bark....przyćmiła atmosfera na mecie i w dalszej części imprezy.....
ps.rano kawka ,a po maratonie żubr

[ferol]

2010 1:51:14 - inna trasa ok. 55km - grupa czołowa uciekła mi po 7 km
2011 1:57:16 - wraz z wymianą dętki i szukaniem w trawie sprężynki od zamka - grupa uciekła mi na 36 km
2012 1:45:23 - wraz z upadkiem na 16 km - grupa uciekła mi na 42 km kiedy przede mną była kraksa - musiałem się zatrzymać i nie dogoniłem już czołówki ale postęp jest !!!

[art-b]

(10-08-2012, 12:40:16)ferol napisał(a):  2010 1:51:14 - inna trasa ok. 55km - grupa czołowa uciekła mi po 7 km
2011 1:57:16 - wraz z wymianą dętki i szukaniem w trawie sprężynki od zamka - grupa uciekła mi na 36 km
2012 1:45:23 - wraz z upadkiem na 16 km - grupa uciekła mi na 42 km kiedy przede mną była kraksa - musiałem się zatrzymać i nie dogoniłem już czołówki ale postęp jest !!!

Szacun stary, szacun. Progres widać, więc za rok będzie pudło? Pozdr.

[ferol]

z roku na rok coraz więcej uczestników i lepsza obsada, ciężko będzie chyba że za dwa lata w M4
ja jeżdżę po górach a ten maraton to jedyna płaszczyzna w sezonie - ale fajna!!!

[ferol]

no i można podsumować ten maraton, czas poprawiony o minutę i sekundę czyli 1:44:22...
a gdyby nie gleba na piachu i uderzenie kolanem w jumbo na 36 km to byłoby jeszcze lepiej ale jest 14 miejsce, spuchnięte kolano i L4

[Milczar]

Gratulacje
U mnie progres jest:
2011 - 02:04:18.74
2012 - 01:56:59.74
2013 - 01:55:27,90
...a miejsce dużo gorsze Faktycznie z roku na rok jest ciężej.

[ferol]

no podstawa to załapać się z peletonem bo później o wiele łatwiej się utrzymać do ok. 36 km czyli krótkiego podjazdu piaskiem w lasku

[kolcichy]

Hej :-)

2011 - 2:09:28
2012 - 2:03:45
2013 - 1:54:40

W tym roku byłoby lepiej, ale niestety prowadziłem grupkę za peletonem i trochę spuchłem... Cóż :-) I tak zabawa przednia!!!

[splr]

Pozdrower,

2012: waga 114 kg; rower 13,2 kg, Czas 02:14:01. Tak sobie turystycznie pojechałem, a na końcu jeszcze łańcuch mi się wkręcił pod ramię korby.
2013: waga 108; rower 14,4, Czas: 01:59:31
2014: waga 112; rower 14,2, Czas: 02:01:35 - kardynalny błąd, że się dałem zerwać na 106-tce, bo tam zaczęło wiać prosto w pysk, więc jak tylko się znalazłem 5m od peletonu, to już mnie "odwiało"...