Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pytanie o "najlepszego" zawodnika
11-08-2011, 23:01:07,
#11
RE: Pytanie o "najlepszego" zawodnika
Wydaje mi się, że na ten temat już nie ma co się rozwodzić. Lepiej podzielmy się ze sobą wrażeniami po samej jeździe. Maraton był fajny, dobrze zorganizowany no i dopisała pogoda. Cieszmy się tym co nas spotkało bo to były naprawdę miłe chwile.
12-08-2011, 07:54:23,
#12
RE: Pytanie o "najlepszego" zawodnika
Drogi Bajku oto link odnośnie ostrzeżeń za doping dla braci proszsz: http://www.sport.pl/kolarstwo/1,64993,7719502,Surowe_kary_dla_braci_Szczepaniakow_za_doping.html
12-08-2011, 13:20:53,
#13
RE: Pytanie o "najlepszego" zawodnika
parafrazując klasyka: Panowie (Kacper, Paweł) nie idzie tą drogą!!!!!

PS1. ,,Kto z was bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem" każdy ma jakieś tam grzech no ale mamy sakrament pokuty
PS2. Były grzechy i jest pokuta!
PS3. ,,Najlepszy" mógłby być moim synem a wygrywa ze mną tylko 5 minut nic tak dobrze ostatnio nie wpływa na moje samopoczucie!
12-08-2011, 13:38:33,
#14
RE: Pytanie o "najlepszego" zawodnika
Moim skromnym zdaniem - chce startować, ok, niech startuje... ale nie powinien być sklasyfikowany.
13-08-2011, 13:40:29,
#15
RE: Pytanie o "najlepszego" zawodnika
Witam,
Na wstępie chciałem pogratulować organizatorom fajnej imprezy(!)

Wracając do tematu Kacpra to fajnie było z nim startować. Ma super technikę jazdy, ten kto jechał z nami do końca to wie o czym mówie, a przecież on jedynie się z nami bawi...

Dla mnie najważniejsze jest to ,że mogę podnosić swój poziom
i startować z bardziej doświadczonymi zawodnikami, a nie po raz kolejny przejechać maraton i nic z niego nie wynieść.Panowie i Panie turystykę można uprawiać cały czas i nikt Wam w tym nie przeszkadza .

Jeżeli chodzi o sprawy formalne to Kacper jest zawieszony w Pzkol, zatem na rowerze może startować bez żadnych ograniczeń w KAŻDEJ amatorskiej imprezie, która nie jest organizowana pod patronatem UCI/PZKOL.
Aktualnie przecież jest amatorem ,nie ma licencji ,tak jak paru innych utytuowanych mastersów, którzy startują sobie w maratonach.

Na koniec chciałem zauważyć ,że w ostatnich latach na dopingu wpadali tacy utytuowano zawodnicy jak: Basso, Landis, Hamilton, di Luca, Vinokurow, Kohl, Schumacher, Rebellin, Ricco , Dekker, Pettachi, Sosenka, Astraloza itd itp.
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_doping_cases_in_cycling
Fajna lektura!Smile
A realia są takie,że w maratonach MTB są też ludzie ,którzy biorą bo nie ma kontroli...

Pozdrawiam !!

13-08-2011, 14:52:52,
#16
RE: Pytanie o "najlepszego" zawodnika
@Multibike

uwielbiam... wręcz kocham tego rodzaju zdania - "przecież tylu brało(...)" lub też żelazne stwierdzenie - "biorą niemal wszyscy".
Naprawdę, wprost przepadam za wszelakimi rodzajami usprawiedliwiania 'koksiarzy' /-: Ech, czy istnieje jakiekolwiek usprawiedliwienie dla tak marnej postawy moralnej i jawnego oszustwa?!

Co więcej, myślę... - iż każdy "broniący" i "usprawiedliwiający" taką postawą wykazuje przede wszystkim jedno - gdyby tylko mógł i miał taką możliwość, zapewne nie zawahałby się posunąć do OSZUSTWA, jakim jest sięgnięcie po doping...
Naprawdę, brzydzę się taką postawą...


13-08-2011, 23:15:39,
#17
RE: Pytanie o "najlepszego" zawodnika
To jest tzw. temat rzeka, bo dotyczy sumienia zawodnika.
Sport zawodowy rządzi się swoimi prawami i mogą to obiektywnie oceniać jedynie ci ,którzy sami biorą w nim udział.
Po wnikliwej lekturze listy mistrzów kolarskich którzy wpadali na dopingu od 2000 roku dochodzę do wniosku ,że praktycznie czystych zwycięzców nie było, bo albo wpadali, albo uczestniczyli w aferach dopingowych, albo nie stawiali się do kontroli.
Apropos "obrzydzenia", jest to bardzo płytkie sformułowanieSmile
Pamiętasz jak w szkole ściągałeś na lekcjach? Nigdy nie przekroczyłeś autem dozwolonej prędkości? A może nigdy się nie upiłeś?No proszę Cie...hehe ideał!

Każdy ponosi konsekwencje swoich czynów, jednemu zabiorą prawko, drugiemu licencję kolarską, ale świat się na tym nie kończy.

Trzymam kciuki za chłopaków i życzę im szybkiego powrotu do zawodowego ścigania.

14-08-2011, 01:05:12,
#18
RE: Pytanie o "najlepszego" zawodnika
Rozpoczyna się chyba czcza dyskusja z argumentami ocierającymi się o kpinę... - z Pana strony, Panie Multibike.
Na początek - dygresja - czy nie zauważasz, że znów potwierdzasz swoją postawę, która nie neguje wykroczeń związanych z dopingiem - ba, Ty je wręcz pochwalasz(?!) argumentując, iż "doping to część współczesnego sportu"
Wolnego, kolego...

A Twoje argumenty... - jaki mają związek? jaką słuszność? Człowieku, zastanów się...
Nie ściągałem nigdy - czy to na egzaminie maturalnym, ani na egzaminach na studia, nie wliczając konkursów i olimpiad (porównanie najbardziej adekwatne?) Nigdy jeszcze nie łamałem przepisów ruchu drogowego, by stworzyć z tego powodu poważniejsze zagrożenie (bo "przekraczanie prędkości" to pojęcie mocno względne), nigdy nie kradłem i nie oszukiwałem nikogo (kwestia wychowania i wpojenia podstawowych postaw moralnych?), jeśli już nadużywałem alkoholu... w gronie najbliższych znajomych lub rodziny z - nigdy nikomu nie stawała się z tego powodu krzywda (zresztą... ten argument jest kompletnie "z czapy" i ma się zupełnie nijak do dyskutowanego problemu)
Podsumowując - nigdy nie zachowałem się podobnie, do imć Pana Szczepaniaka - jawnie dopuszczając się OSZUSTWA i wykazując skarlałą postawę moralną (o ile o jakiejkolwiek moralności można w takich przypadkach mówić) we wszelkich aspektach życia (wyłączając już nawet sport - wszak, jestem wciąż tylko "amatorem" - co zapewne Pan Mutibike z chęcią mi zaraz wytknie). Nie dopuściłem się nigdy oszustwa w testach, sprawdzianach, egzaminach - wykazujących moją pozycję wśród konkurentów. Nigdy w życiu nie oszukiwałem walcząc o "swoją pozycję" - czegokolwiek miałaby ona dotyczyć...
To prawda - Kacper, jak i jego starszy brat, posiadali wielki potencjał, być może - byli jak najbardziej realnymi kandydatami do UCI WC... Mieli predyspozycje, był talent, była ciężka praca... Jednakże, ze swoimi "chemicznymi praktykami" (bracia Szczepaniak niejednokrotnie wcześniej, łapali wszelkie upomnienia związane z zawartością w swoim organizmie niedozwolonych substancji - już przed oficjalnym zawieszeniem i dyskwalifikacją - jeśli ktoś jest o tym niedoinformowany, łatwo wszystko znaleźć i sprawdzić... Nikt nie jest w stanie wmówić - że "afera" z Nimi związana, była kwestią przypadku) - wszystko to, zniweczyli - hańbiąc się w oczach trenerów, ekspertów, czy w końcu - samych kibiców... Nie zasługują już na miano "prawdziwych sportowców"
Moje zdanie pozostanie tym samym niezmienne... - każdy sportowiec przyłapany na dopingu, "zasługuje" na to, by dyskwalifikować go dożywotnio... (Być może wtedy sport wróciłby w pełni do swej pierwotnej formy rywalizacji - w której liczył się rzeczywiście najlepszy ...organizm, wsparty ciężko wykonaną pracą i talentem - nie zaś najlepszy kombinator i oszust)

Mam 22 lata... kolarstwem MTB po prostu się bawię (treningiem jak i zawodami), jestem wielkim entuzjastą i kibicem wszelakich dyscyplin rowerowych... Czerpię z tego wielki "fun", ale - nie jestem w stanie wzorować się na takich "mistrzach" - jak PRZYKŁADOWY Pan Kacper. Bo jak tu przejść obojętnie obok faktu - że imprezę wygrywa taki człowiek? ( - jak tu - parafrazując - opowiadać znajomym na treningu - "iż w OPEN'ie wygrał ten 'słynny koksiarz' ?) Niesmak, ot co...

Rozwijając dyskusję w tym temacie, wciąż troszkę rzucamy cień na całą imprezę - która była kapitalna, ze świecą szukać podobnej poziomem w całym zachodniopomorskim... Jednakże - dyskusja owa, skutecznie napędzana jest przez podobnych Tobie - Multibike - "dopingowych obrońców"

Na koniec, chciałbym przytoczyć niezwykle trafny cytat - wspaniałego włoskiego kolarza, Leonardo Piepoli'ego:
"Jeśli ktoś mówi – Nie stosujcie dopingu, ponieważ niczemu nie służy – to nie działa, nigdy nie działało. Ja mówię – nie stosujcie dopingu, ponieważ niszczycie waszą świadomość i godność. Na zawsze."

Dajcie już na wstrzymanie... (jak tu uzdrowić sport - skoro postaw usprawiedliwiających stosowanie dopingu, wciąż nie brakuje...)
Ot, witajcie w XXI wieku - "Gdzie ludzi coraz więcej, a człowieka - coraz mniej..."
PEACE, Przemek 'Asazell'


ps. @Multibike... - niemal otwarcie zasugerowałem, że gdybyś tylko miał możliwość - zapewne bez wahania sięgnąłbyś po niedozwolone środki wspomagania organizmu, w celu osiągnięcia sukcesu - a Ty? ...kolejnym postem nie zrobiłeś nic, by to zanegować - zrobiłeś natomiast - niemal wszystko, by to potwierdzić... (-;
14-08-2011, 10:21:50,
#19
RE: Pytanie o "najlepszego" zawodnika
to fakt impreza super, ale niesmak pozostał !!!!!!!!
Azasel, brawo za postawę
14-08-2011, 11:40:27,
#20
RE: Pytanie o "najlepszego" zawodnika
Każdy z nas popełnia błędy, bo wszyscy jesteśmy niedoskonali już od urodzenia.
Nie możesz porównywać turystki rowerowej, zabawy, do wyczynowego sportu. To wszystko znasz przecież jedynie z internetu czy relacji Eurosport, a one nie są obiektywne
Komentarze w moim kierunku odpuść, bo to nie temat aby mnie nawracać, na swoją "doskonałą drogę". Nie jestem obrońcą dopingu, ale jestem realistą.
Sport skażony jest tą materią od setek lat i zawsze będzie dopóki dopóty będą w nim pieniądze oraz rywalizacja. Ustanowiono specjalne prawo antydopingowe i należy się do niego stosować, a nie bezsensownie komentować.
A przecież to co w prawie nie jest zabronione jest tym samym dozwolone. Koniec, kropka.
Dla mnie żadnego niesmaku nie było, wręcz przeciwnie. Super impreza, oby jeszcze więcej mocnych zawodników startowało i wygrywało, będą lepsze wyniki pozostałych startujących. Nagrody były losowane, więc starczy dla każdegoSmile

P.S
Tak sobie patrzę na wyniki z M4 i tam startował Pan Kazimierz Szczepaniak ojciec Kacpra i Pawła,amator, wykręcił czas 1:46....
Czy ktoś z Was może poszczycić się takim wynikiem?












Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości