DO ART-B mysle kolego ze ty jestes malo ambitnym sportowcem skoro minie ten sposob opisujesz.Startuje w m/m od perwszej edycji i wszystkie maratony byly wzorowo zorganizowane.Mnie chodzi aby wyeliminowac cwaniakow ktorzy nie egzekwuja regulaminu-chodzi o grubosc opony i typ roweru.Moja ambicja jest co roku poprawiac czas i lokate.A teraz sedno sprawy, ja uczestniczylem w kolizji przed Okunica ,ratownicy bardzo szybko udzielili pomocy za co im dziekuje/co dalej,zostalem przewieziony karetka do szpitala do Pyrzyc,w m/m startowala mja rodzina ktora byla zaniepokojana jak i wielu kolegow z m/m z mojej nieobecnosci na lini mety z ust jednego z organizatorow uslyszeli ze moze/ zrobil skok w bok/po godzinie znalazl sie rower,pan tez podal dziwna iformacje ze pojechalem gdzies ze straza pozarna?poszukiwania dalej twaly!A tak pozatym to w nstepnym m/m WYSTARUJE i na oponach ponizej 35mm. S KORO ORGANIZATOR SAM TEGO NIEPRZESTRZEGA .POZDRAWIAM
Kolego art-b jak najbardziej za rok stawiam się nad Miedwiem i możemy startować. Tak jak napisałeś, że czujesz niedosyt ja tak samo tym bardziej że miałem zaraz po starcie wywrotkę po zgubieniu bidonów z napojem straciłem tam kilka minut zanim kolano przestało boleć więc myślę, że poniżej 2h jest bardzo realne druga rzecz to, że przez połowę trasy jechałem sam nie miałem się komu na koło uczepić a wiesz że wtedy jazda jest lżejsza więc jak chcesz wymienimy sie nr tel. i do zobaczenia za rok
Impreza jest niezwykła i należy organizatorów wychwalać pod niebiosa. Jednak zawsze można coś zmienić, by dążyć do absolutnego perfekcjonizmu. Moim skromnym zdaniem:
- nagrody/loteria: zwycięzcy kategorii poszczególnych powinni otrzymać część tych nagród. Pozostali uczestnicy zadowolą się nawet jednym rowerem i jednym skuterem. Cała "ceremonia" ich losowania ciągnęła się w nieskończoność i, mimo świadomości, że sponsor jest święty, można zaostrzyć kryteria sponsoringu. Bo rabat 300 zł na ubezpieczenie w stargardzkiej firmie to nie nagroda, a tylko reklama, a dla szczęśliwca kłopot;
- regulamin jasno tłumaczy jak ma być przygotowany rower i co? w moje kat. MIII co najmniej 30 rowerów na oponach szosowych i/lub z lemondkami.
- przy elektronicznym pomiarze czasu wyniki powinne być ogłoszone znacznie szybciej i być okazane publicznie z adnotacją do kiedy można wnosić odwołania, reklamacje, skargi itd. Moja żona zgłaszała sprawę zawodniczki z nr 906 (złapała kapcia, została dowieziona przez chłopaka na teren przy amfiteatrze, przełożyła rower przez barierki i przeprowadziła przez bramkę startową). Komisja miała zająć się sprawą, lecz tego nie zrobiła. Do tego ww. uczestniczka w loterii wygrała rower GIANT. Niech jej się jeździ na niem jak najlepiej (ale ludzka uczciwość już chyba nie istnieje)
co do uczciwości ludzi... czekamy z mężem te kilka godzin na dekoracje i losowania, jest fajnie, miło... zaczyna się dekorowanie zwyciężców, położyłam numerek na ławce w amfiteatrze obok siebie i jakież było moje zdziwienie kiedy po ok. 1 min. mojego numerka tam NIE BYŁO!!! ktoś z nadzieją na wygraną w loterii kolekcjonował numerki... czykalismy na to jak nasz nr zostanie wylosowany i ktoś wyjdzie na konforontację, ale niestety nie wylosowali mnie:/// tak się zastanawiam co bym powiedziała jakbym wyszła na scenę bez numerka... że złodzieje są wśród nas??? bo w domu nie byłam, więc nie miałam gdzie go zostawić, zapomnieć, cały czas na miejscu czekałam
ZŁODZIEJU!!! najpierw pomyśl, potem działaj, bo widać, że to pierwsze Ci nie idzie!!! a ja mnie mam fajnej pamiątki w postaci umerka startowego...
Obserwuję trzy ostatnie maratony dookoła Miedwia, w dwóch startowałem. Z tych trzech maratonów tylko jeden wypadł bez sensacji. Pamiętacie państwo sprawę niejakeigo Rafała Maziarza (Im w swej kategorii) oraz problemy z kolejnością zawodników i pomiarem czasu. Mimo, że jest to amatorska zabawa w maraton, co bracia Chmielewscy podkreślają (wielki dla nich szacunek) musimy powiedzieć jedno, że sportowej, twardej rywalizacji nie unikniemy. Z roku na rok poziom imprezy będzie się podnosił, w tym przede wszystkim wyników sportowych. I tu warto zadbać o 100% pewność pomiaru czasu i kolejności zawodników na mecie, co najmniej pierwszych 10-15 zawodników danej kategorii. Więc nie można polegać jedynie na odczycie elektronicznym, bo spadnie deszcz i wszystko do miedwia "popłynie". Wyniki muszą być sprawdzalne na dwa, trzy sposoby, aby nie było niedomówień, szumu na forum, urywających się telefonów do organizatorów czy sędziów. Taka sytuacja umniejsza randze i atmosferze naszego maratonu. Zresztą co ja tu mam proponować skoro imprezę organizują byli kolarze i to oni wiedzą jak sprawnie pomierzyć czas i ustalić kolejność.
PS
Nie jestem pewny, ale słyszałem jak sędzia mówił, że jest zabezpieczony na wypadek gdyby pomiar czasu nie udał się, bo jak stwierdził mają do pomocy kamerę, która filmuje zawodników na mecie.
A zawodniczkę nr 906 również widziałem na mecie przeprowadzającą przez czytniki rower z przebitą oponą, uśmiechniętą, wypoczętą, nie ubrudzoną ... i jak się okazuje z szansą na dobrą lokatę i super nagrodę.
Ją mam wątpliwośc co do zawodniczki nr847 . Moim zdaniem ona nie zdobyła miejsca na podium w k3 ma podane 2 różne czasy a ją ją widziałem długo po zawodnikach nr 165 i 662. o po
Co myślicie o pomyśle, który opisałem w swoim poście kilka dni temu? Żeby każdy zawodnik otrzymywał przy odbieraniu numeru startowego koszulkę okolicznościowa z logo rajdu, datą oraz sponsorami. Dlatego mówie, że ze sponsorami poniewaz koszt takich koszulek byłby zerowy ponieważ sponsorzy by je zakupili. Moim zdaniem byłaby to fajna pamiątka. Ja z chęcią taką koszulke bym założył.
(10-08-2012, 11:11:38)lukasz-stargard napisał(a): [ -> ]Co myślicie o pomyśle, który opisałem w swoim poście kilka dni temu? Żeby każdy zawodnik otrzymywał przy odbieraniu numeru startowego koszulkę okolicznościowa z logo rajdu, datą oraz sponsorami. Dlatego mówie, że ze sponsorami poniewaz koszt takich koszulek byłby zerowy ponieważ sponsorzy by je zakupili. Moim zdaniem byłaby to fajna pamiątka. Ja z chęcią taką koszulke bym założył.
Jestem na TAK
.
To by sie zgadzało. Na wynikach z stc ma czas 02:04:39.38 i miejsce II a na timepro jest czas 02:11:45.01 i miejsce III. Generalnie lipa
(10-08-2012, 10:46:33)marpan napisał(a): [ -> ]Ją mam wątpliwośc co do zawodniczki nr847 . Moim zdaniem ona nie zdobyła miejsca na podium w k3 ma podane 2 różne czasy a ją ją widziałem długo po zawodnikach nr 165 i 662. o po
(10-08-2012, 10:46:33)marpan napisał(a): [ -> ]Ją mam wątpliwośc co do zawodniczki nr847 . Moim zdaniem ona nie zdobyła miejsca na podium w k3 ma podane 2 różne czasy a ją ją widziałem długo po zawodnikach nr 165 i 662. o po
Ja jestem zawodniczką nr 165 i jestem przekonana, że ta zawodniczka przyjechała po nas (czyli 165 i 662), tym bardziej, że na 35 kilometrze, gdzie ją wyprzedzałyśmy zapytała się, który to kilometr. Żadna inna kobieta nas nie wyminęła.Jestem w trakcie ustalania, jak było naprawdę.